never give up

never give up

poniedziałek, 18 maja 2015

Dlaczego NeverGiveUp?

Stworzyłam ten blog, ponieważ wciąż brakuje mi motywacji i systematyczności w ćwiczeniach. Jak każda dziewczyna marzę o idealnej figurze, aby bez wstydu wskoczyć w bikini i z dumą wyjść na plażę. Wciąż powtarzam: od jutra będę ćwiczyć systematycznie, słodycze zastąpię owocami, zacznę pić więcej wody.. bla, bla, bla.. Moje zdeterminowanie mija dość szybko - najdłużej trwało miesiąc! Najczęściej rezygnuję, ponieważ nie zauważam efektów - jestem baaardzo niecierpliwa.. Albo po prostu tłumaczę się brakiem czasu, ponieważ pracuję i studiuję zaocznie, ale przecież gdybym naprawdę chciała, na wszystko znalazłabym chwilę.
Postanowiłam skończyć z wymówkami i wziąć się w garść! 
Jak mówią:  

Obudź się z motywacją, zaśnij z satysfakcją! :) 

 

To moje motto na dziś.
Mam nadzieję, że ten blog zmotywuje mnie do działania, być może i Ciebie..?
Jak mówią, waga to nie wszystko, efekty swoich ćwiczeń najlepiej jest sprawdzać na wymiarach. Znalazłam w Internecie obrazek, na którym wpisujemy swoje centymetry, a po miesiącu ćwiczeń porównujemy. Warto jest również zrobić zdjęcie przed rozpoczęciem odchudzania - na pewno będzie dodatkową motywacją. 
Moja figura jest "normalna", na wagę nie narzekam, ale chciałabym mieć umięśnione ciało, w końcu jest ogromna różnica między szczupłą, a wysportowaną figurą. 

Jeśli czytasz mój blog i również postanawiasz spełnić swoje marzenie, zachęcam do komentowania i motywowania! :) W końcu razem raźniej.

Dodaję obrazek ze swoimi wymiarami, a także pusty, być może skorzystasz..? :) 




Pozdrawiam,
Magda :)

3 komentarze: